wtorek, 7 stycznia 2014

Szycie poszewek na poduszki, czyli sposób na nudę podczas choroby

Witam serdecznie w Nowym Roku!
Wszystkim odwiedzającym życzę realizację zaległych postanowień zamiast snucia nowych planów.

I tak, aby nie było za pięknie, styczeń 2014 rozpoczęłam od... grypy. Umierając z nudy drugiego dnia choroby stwierdziłam, że czas najwyższy uszyć obiecane (babci i cioci) poszewki na poduszki. Tak więc przegrzebałam swoje pudełko z materiałami i przeglądnęłam internet w poszukiwaniu inspiracji. 
 Na początek zrobiłam dwie poduszki z użyciem ścinków firany, którą miesiąc temu skracałam cioci oraz dwie eksperymentalne z zakładkami z kreszowanej tafty (jeszcze nie wiem czy będzie się dobrze układać na jaśku). Na koniec wykonałam dwie poduszki używając po raz pierwszy na swojej maszynie fukcji obszywania dziurki na guzik. A oto efekt finalny :)
Poniżej zamieszczam namiary na tutoriale, jak uszyć poszewkę:
- poszewka z koszuli >> zobacz
- poszewka z ukrytym zapieciem guzików >> zobacz 
- poduszka z kokardami >> zobacz sposób 1  |  >> zobacz sposób 2
- poszewka z jednego i dwóch kawałków materiału >> zobacz

* bardzo fajny filmik z instrukcją szycia poduszki z jednego kawałku materiału >> zobacz


Załączam też tutorial obrazkowy, na jeden z prostrzych sposobów szycia poszewki wraz ze zdjęciem wykonanych przeze mnie jaśków (materiał A to biały sztruks, a B i C to biała bawełna, więc słabo widać przejścia)

Mały triczek na koniec - jeżeli masz sflaczałą poduszkę i nie chcesz wydawać pieniędzy na nową, uszyj poszewkę ciut mniejszą od rozmiaru poduszki (ok. 0,5-1,0 cm), aby wyglądała na pełniejszą i bardziej miękką. 


PS: Jako, że ABU nieprzywoicie się obija z pisaniem postów, natrę jej uszy przy najbliższym spotkaniu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz